Kasztanobranie...
...w tym roku jakieś takie zupełnie nie-kryzysowe :P
Po ludzikach, dinozaurach i labiryntach
przyszedł czas na zrobienie z kasztanów
futbolanu :P
Zarządził to oczywiście tata architekt-chemik.
Wykonał również on (przy nieocenionej pomocy córki,
któraż to pomoc polegała na... nie przeszkadzaniu...zbytnim :P)
fot. tato
Niestety, futbolan wyszedł tacie mało symetryczny...
fot. tato
...co Mila stwierdziła własnym okiem...
fot. tato
...z każdej strony dokładnie sprawdzając :P
fot. tato
####################
Poza kasztanobraniem wrzesień przyniósł* również...liściobranie :P
Z liści, jak co roku, powstawały róże...
* chociaż mamie się wydawało, że przynosiła Milenka :P
...a z róż całe bukiety.
####################
Mila rozmawia z mamą o tym, dlaczego czasem dzieci są podobne do rodziców -
co determinuje taki a nie inny kolor oczu, włosów itp.
Mama podsumowuje swój wywód:
- I tym wszystkim właśnie rządzą geny.
Mila (zdziwiona i oburzona):
- Jak to rządzą geny?! Żadne geny nie rządzą! To JA rządzę i mówię genom jak mają iść!
:P
####################
Korzystając z ładnej pogody,
wybrała się Mila na Kopiec Piłsudskiego...
Początkowe zniecierpliwienie -
kiedy w końcu będzie widać ten kopiec...
...wkrótce zmieniło się w -
kiedy w końcu się na niego wdrapię?!
Niestety, osiągnąwszy wyznaczony cel,
nie okazała Mila przesadnej radości...P
####################
Tymczasem w połowie miesiąca
pewna mała gospodyni z jeszcze mniejszym gospodarzem :P
zaprosili Milę na swoje urodziny,
a przy okazji na podziwianie pomidorów :P...
...co Lena uczyniła z największą przyjemnością...
w biegu :P
W biegu również zachwycała się dyniami...
...orzechami...
...porzeczkami...
...różami...
...i dopiero ognisko sprawiło, że się (choć na moment!) zatrzymała:P
####################
Z urodzinowej wyprawy do Jagody i Łukaszka
przywiozła Mila równo 7-kilogramową dynię...
...która tak jej się spodobała...
...że postanowiła nie oddać jej nikomu...
...tylko zanieść...
...z racji wagi raczej zatoczyć w bezpieczne miejsce.
Ponieważ zatoczenie okazało się równie nierealne,
nie pozostawało nic innego jak tylko skonsumować ją na miejscu :P
####################
Mama i Mila studiują w restauracji nowy nabytek.
fot. telefon taty
fot. telefon taty
####################
Korzystając z cudnej pogody
poszła Mila na plac zabaw
(oczywiście nie na ten najbliższy -
to co najbliższe nigdy nie może być fajne!!!:P)
aby powisieć trochę...
fot. telefon taty
...w każdą stronę :P
fot. telefon taty
Jednak kiedy usłyszała, że szuka jej jakiś Październik,
szybko ewakuowała się do domu :P
fot. telefon taty
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz