23 grudnia 2013

Nadzór budowlany :P






Przed budynkiem robotnicy naprawiali jezdnię.
Mała dziewczynka, założywszy swój kask
(prezent od dziadka Andrzeja :),
stała w oknie i... nadzorowała :P
Kiedy panowie ją zobaczyli
uśmiechnęli się od ucha do ucha i machali panience z okienka,
ale ona się speszyła i uciekła :)












.

22 grudnia 2013

Świetny prezent, a jeszcze lepsze opakowanie :P





A takie oto zastosowanie
opakowania po prezencie od cioci Agaty 
znalazła Malina :)















.

19 grudnia 2013

Dinozaury







A tymczasem na sofie zalęgły (zaległy? ;P) nam się
dwa gady :)
 













Ich brak aktywności...













...jest tylko chwilowy...










Ten pozorny spokój, 
to po prostu chwila namysłu - 
jak by tu jeszcze zaszaleć - ale tak kreatywnie, żeby nie być schematycznym :P




18 grudnia 2013

Czapki od babci Jadzi




Są!!! W końcu przyszły!!!
Zamówione przez Milę czapki -




afro (zwana przez Malinę 'diabelską')...
 









- dinozaur... 

 







oraz trzy angry birdsy -

 - czarny...

















- czerwony...

 








- oraz żółty






Jednym słowem - kolorowy zawrót głowy! :)






.

13 grudnia 2013

Odwiedziny cioci




A w tym roku, oprócz Św. Mikołaja
do Mili i Jerzyka 
(a także do mamy i taty!;))
przyjechała z worem prezentów (dosłownie!)
rzeszowska ciocia.






 Jako pierwsza osoba z rodziny mamy
poznała osobiście Jurka :P...










 ...polulała go...










 ...stwierdziła, że do mamy zupełnie nie podobny:P












 ...po czym zabrała Milę na spacer.











Ponieważ jednak od tego chodzenia 
Milę rozbolały nogi i nie miała już siły wracać do domu...










...drogę powrotną trzeba było...przebiec :P









.

6 grudnia 2013

Brat i siostra





Mila powoli zaczyna oswajać się z bratem.
Już odważyła się go dotknąć :)












...a raz nawet potrzymała go na rękach
(i ze zdziwieniem stwierdziła, że jest ciężki:))

 












I choć zapytana ile osób liczy jej rodzina,
Mila nadal odpowiada, że trzy :P


 








...to przynajmniej już nie ucieka,
kiedy Jerzyk płacze...













...(jest przecież starszakiem i wie już, że dzidziusie tak mają:P)










I tylko czasem zdarza się,
że brat, nie szanując potrzeby ciszy i spokoju starszej siostry,...












... doprowadza ją do (chwilowej, całe szczęście)
utraty dobrego humoru...












Malina jednak szybko dochodzi do siebie
i stara się opanować kryzysową sytuację.
W końcu dobrze wie, że jak maluch płacze
to w pierwszej kolejności trzeba mu sprawdzić pieluchę ;)
















.

4 grudnia 2013

Odwiedziny cioci Karoliny



 Milę i Jerzyka odwiedziła ciocia Karolina.
Zażyczyła sobie zdjęcie z nowym poTomkiem, więc ma ;)
Inne ciocie i wujkowie zdjęć nie zażądali,
to nie mają :P
(jeśli jakaś ciocia czy wujek czuje się z tego powodu urażona/-y :)
to możemy to jeszcze naprawić - póki Jurek mały :),
a na przyszłość, jakby co, to prosimy mówić wprost,
bo mama taka zapominalska ostatnio,
jakby była niewyspana...:P)




































.

2 grudnia 2013

Pierwszy dzień Jerzyka w domu





I w końcu nastał ten dzień! :p
Rodzice przywieźli Jerzyka do domu
(żeby nie było - brat nie przyjechał z pustymi łapkami -
przywiózł Mili ogromne pudło klocków Lego;) )










Mila nie mogła się doczekać,
kiedy w końcu będzie mogła asystować przy przewijaniu :)

 






 Zaglądając w pieluszkę Mila zachowała
należyte środki ostrożności :P
(mama, z racji że miała ręce zajęte, nie mogła się zabezpieczyć :)









Kiedy okazało się, że to fałszywy alarm...







 ...siostra mogła spokojnie odetchnąć! :)