W przeddzień wyjazdu znad morzaMimi dała się złapać...
...chorobiei skorzystała z pakietu
all inclusive
w elbląskim szpitalu ;)
Ani widok z łóżka...
...ani też z oknanie były imponujące...
...ale nie było znowuaż tak ponuro...
...może tylko trochę nudno,kiedy trzeba było spokojnie leżeć
podczas kroplówki...
...zawsze jednak można byłochoć nóżką pomachać...
...bo poza tym Mila nie miałaproblemu z zagospoda -
rowaniem czasu -
zabawy strzykawką...
...slalom między łóżkami...
...telefon do dziadków...
...czy ciekawy program w TV ;)I tak przez cztery doby...
...po których Mimi ruszyław przerywaną częstymi postojami
(Chcę siku!
na przemian z: Chcę kupkę!...)
drogę do domu.
Jesienny krajobrazz poprzedniego sezonu...
...zakonser -wowany w bajorku ;)
cioci Izi.
Dziś Mimi zajrzałana Wolnicę...
...i od razu wpadła w objęciajakiegoś z gruba ciosanego
jegomościa ;)
...ależ jej się podobało!:P
A te zabawki...
...genialne!...
...choć niektórym trzeba byłoudzielić pierwszej pomocy ;)
MalowaniePana Twardowskiego
na kogucie...
...okazało się tak wciągające,że Mimi zupełnie straciła
poczucie rzeczy-
wistości...
...i ani się spostrzegłajak znalazła się w labiryncie...
...opanowanymprzez Ptaki-Dziwaki ;)
Mimi nie mogła się nadziwić -nie dość, że do góry nogami...
...to jeszcze w wodzie stoi ;)
Dziś nad Rabą mamapodziwiała kamienie...
...
...i układała z nichróżne obrazki...
...niektóre nawetprzypadły Mimi do gustu :P
Krótki piknik nad Wisłąw towarzystwie cioci Oksany
(i jeszcze kilku szaleńców
z wędkami:P)
Pod koniec miesiącaodwiedziła Mila
pewien cudny domek
z widokiem na Tatry...
...ale przede wszystkimz widokiem na
Szymka...
...i Zuzkę(a także na nie ujętą tu
maleńką Natkę)
Dzieci odniosły się do Lenydość sceptycznie -
najpierw sprawdzając
stan jej stóp...
...cery...
...czy paznokci...
...w końcu jednakwystawili jej certyfikat:
nadaje się do zabawy
z dziećmi
poniżej 6 roku życia :P
Dziś Mila z Szymonemspojrzeli w przyszłość
i dojrzeli tam koniec...
miesiąca...
...postanowili na niego nie czekać...
...tylko wziąć sprawyw swoje ręce...
...i czym prędzejprzejść do sierpnia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz