Dziś mama z Milabawiły się aparatem ;)


Prawdziw(kow)y tort...
...dla Dziadka Grzybiarza ;)
Zatęskniło się dziś Miliza latem.
Oj, Mila jak chce, to potrafizapozować :)

Rozmowa córki elektrykaz wnuczką elektryka:
Mama: - Chodź, założymy rajstopki.
Mila: - Stopki? Gdzie są stopki od licznika?
:P
Parasol - jedna z najbardziejpożądanych 'zabawek' Mili.
Jednak rodzice jakoś takniechętnie dzielą się z córką
tą świetną 'zabawką'.
Dziś Lena miała bardzo dobry dzieńi nawet sama poprosiła mamę
o zrobienie jej zdjęć.
Pozowała wyśmienicie -raz na smutno...
...raz na wesoło...
...aż tu nagle przypomniała sobie,że chleb nam się już skończył...
...wiec szybko pobiegła z mamągo upiec ;)
Dziś - gryczany ;)
Pogodoweszaro, buro i ponuro...
...udzieliło się również Milenie ;)
Ciepła, pachnąca i chrupiąca...
...chałka rosyjska...
...najlepsza na mroźne dni,jakie nam właśnie nastały.
Chociaż ostatki jesienijeszcze pobłyskują w słońcu...
...to nie ma złudzeń...
...że zima w pełni.
W tym roku Lena - o dziwo-jest zimą zachwycona :P
A na koniec miesiąca Milapostanowiła odkryć przed rodzicami
swoją nową umiejętność i...
policzyła do sześciu :),
czym wprawiła ich w lekkie osłupienie.
Ocknęli się dopiero w grudniu :P
No, nareszcie, już nie mogłam się doczekać...
OdpowiedzUsuńC.D.