
nazywamy bajkowym-
od warunków,
w jakich się pojawia
(znaczy się przed TV).

to trzeba trochę poczarować
(najlepiej mamę;)...

godzinach
mamy chleb na stole.

do góry nogami...

że zdjęcia robi Tata :P

bo mu Mila
tylko palcem pogroziła...

w ciemny kąt uciekła;)

nad Wisłą można było
zobaczyć jak
jedne zwierzęta
dokarmiają inne;)



jest dużo fajnych kartek...




na małą dziewczynkę,

nie ma na nudę!


krajobrazu :P za oknem...




dresiarsko.

- Wyglądasz teraz jak
prawdziwy ziomal! ;)

- Nie! Jak osioł!
:P
[Dla Mili osioł posiada
jedynie skojarzenia pozytywne ;)]

od cioci Ewy.

udało się mamie
uchwycić w kadrze.
Milę...jakby trochę mniej :P

nie padła ze zmęczenia ;)


pochłonęło Milenę
bez reszty.

zachwycone
milenkowymi pierożkami
(nadziewanymi mąką:P).

na ubikacji.
Tato:
- Zrobiłaś już tę kupę?
Mila:
- Oj, niestety. Wydarzyło mi się
tylko siku.
Cóż, może w marcu wydarzy się Milenie...coś ciekawszego :)
Halo! Już jedenasty!
OdpowiedzUsuńCD
Wiemy, wiemy;)
OdpowiedzUsuńTylko ten marzec taki dluuuugasny byl;)