Jerzyk uciął sobie drzemkę,
ale ponieważ jakoś mu nie szło...
...na pomoc pospieszyła mu
starsza siostra.
Skontrolowała, czy nie za ciepło mu...
...poklepała po pupce (bo wie, że brat lubi:))...
...i wtedy poczuła, że coś tu brzydko pachnie.
Natychmiast rozpoczęła procedurę
pt. "Maaaaamoooo!" :)
i tym sposobem uratowała brata :P
Jednym słowem -
Mila wyciągnęła do Jerzyka pomocną dłoń :P
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz