24 marca 2014

Zabawa w doktora







A tymczasem u nas zagościła - choć nikt jej nie zapraszał - choroba.
Zaczęła Mila od ostrego zapalenia krtani, które przeszło w zapalenie oskrzeli.
Szybko dołączył do niej tata, u którego, na szczęście, zakończyło się na przeziębieniu.








I już myślałam, że na tym się zakończy.
Niestety, okazało się, że i Jurek ma zapalenie krtani.








I choć wydaje się, że powoli idzie już ku dobremu,
to dla pewności postanowiliśmy przełożyć
urodzinową imprezę Mili
- na razie o tydzień, a co z tego wyniknie zobaczymy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz