8 kwietnia 2016

Wakacje pod gruszą




W tym roku większą część wakacji
Mila i Jurek spędzili na wsi..








...gdzie jest nieskończona ilość
najlepszych na świecie atrakcji :P...
 







...ogrodzenia i dziury w ogrodzeniach 
(te powstałe samoistnie i te...nowe :P)...

 






huśtawki i hamaki...
 






...haczki, motyki, szpadle, szufelki, wiadra, młotki, grabie...
i wszelkie inne niezbędne do życia ;) przedmioty...







...wysokie trawy za płotem
(które jednak nieszczególnie przypadły Jurkowi do gustu)...
 








 ...przyjemne słońce w parze z delikatnym wiaterkiem...








 ...kąpiele w basenach (przeróżnej wielkości - 
dostosowanych do potrzeb i możliwości :P)








...oraz kąpiele w strugach orzeźwiającego deszczu...

 






...fundowanego przez siostrę :P...

 







...której z kolei kąpiele fundował tata
(żeby nie czuła się stratna ;)...
 













 ...strych, a na nim...wszystko:)...








 ...poobiednie drzemki pod jabłonią...
z tatą...








...lub samemu...

 







To były wspaniałe wakacje dla dzieci
(prawie tak wspaniałe jak dzieciństwo mamy
spędzone w domu przy lesie :)













.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz